Disney odniósł się do kontrowersji wokół Jeremy'ego Rennera. To koniec Hawkeye'a?

Natalia Nowecka|undefined
AKTUALIZACJA 30.10.2019 30.10.2019 12:15
AKTUALIZACJA 30.10.2019 30.10.2019 12:15

Wokół osoby Jeremy'ego Rennera było ostatnio bardzo głośno. Fani obawiali się, że to już koniec jego kariery w Marvelu. Czy tak faktycznie jest? Disney odniósł się do sprawy.

Foto: materiały prasowe Marvel Studios|undefined
Fot. materiały prasowe Marvel Studios
Foto: materiały prasowe Marvel Studios|undefined

Ostatni czas nie był łatwy dla Jeremy'ego Rennera. Walka o prawa do opieki nad dzieckiem, którą toczy z byłą żoną, przybrała naprawdę brzydki obrót. Kobieta oskarżyła ex-męża, że groził jej śmiercią, a wieść obiegła cały świat. Z uwagi na to, jak wrażliwa w takich kwestiach jest wytwórnia Disney, fani aktora zaczęli się obawiać, że to koniec jego kariery w Kinowym Uniwersum Marvela. Przedstawiciele studia postanowili ustosunkować się do sytuacji.

Disney odniósł się do kontrowersji wokół Jeremy'ego Rennera

Hawkeye, w którego wciela się Renner, to jeden z członków oryginalnej drużyny Avengers. Bohater towarzyszył nam od 2011 roku, kiedy to pojawił się w pierwszej części "Thora" i jest jednym z superbohaterów MCU, których wątki nie zostały jeszcze domknięte. Ma on się bowiem pojawić w nadchodzącym serialu, który zadebiutuje na platformie Disney + i opowie historię Hawkeye'a i Kate Bishop. Jednak, gdy była żona Jeremy'ego Rennera oskarżyła go o groźby karalne, przyszłość aktora w MCU zawisła na włosku.

Przeczytaj także

Mając w pamięci historię Jamesa Gunna, nic dziwnego, że fani Rennera wpadli w panikę. Nie od dziś bowiem wiadomo, że wytwórnia Myszki Miki jest szczególnie przeczulona na punkcie wszelkiej maści skandali. Jak podaje The Independent, Disney faktycznie rozważał odsunięcie Jeremy'ego Rennera od przyszłych produkcji Marvela. Ostatecznie pozwolili mu jednak zostać i Jeremy Renner pojawi się w przyszłych produkcjach Marvel Studios.

Zobacz też: Kiedy zobaczymy kolejny film Marvela na miarę "Avengers: Endgame"?

Jak twierdzi źródło The Independent, włodarze Disneya stwierdzili, że:

Dobro jego córki Avy zawsze było i nadal jest głównym priorytetem pana Rennera. Tę sprawę rozstrzygnie sąd. Należy zwrócić uwagę, że rewelacje zawarte w deklaracji pani Pacheco [ex-żony Rennera - przyp.red.] są jednostronnym sprawozdaniem, sporządzonym z myślą o konkretnym celu. 

Zobacz też: "Avengers: Endgame" - jeden z Avengerów miał zostać wiceprezydentem USA

Na obecną chwilę nie wiemy, czy poza wspominanym wcześniej serialem, Clint Barton pojawi się jeszcze w MCU. "Hawkeye" zadebiutuje na platformie Disney Plus jesienią 2021 roku i wejdzie w skład 4. fazy Kinowego Uniwersum Marvela.

Zobacz też: Czy szczur z "Avengers: Endgame" pojawił się w MCU już wcześniej? Nowa teoria fanów

Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.